obie nasze wersje są ze sobą kompatybilne- tzn są o tym samym, ale z innych punktow widzenia. Mniejsza o to, nie ma co tańczyć na grobie.
Jakby co, to gdzie cię łapać? Bo tu zaraz znicze zgasną i ciemności pokryją wirtualne dzikie pola.
Ciekawe, jak szybko tutejszy lud zatęskni za Serżem- Jaremą, ktory na dzikim wschodzi potrafił zaprowadzić jako taki porządek?
Pzdr
Zastanawiam się, czy odpisywać Renacie, czy nie. Malowniczo strzyknęła jadem udowadniając po raz kolejny niemożność nawiązania komunikacji. Pytanie, czy warto jeszcze rozmawiać z nią, czy można juz tylko o niej?
Yassa,
obie nasze wersje są ze sobą kompatybilne- tzn są o tym samym, ale z innych punktow widzenia. Mniejsza o to, nie ma co tańczyć na grobie.
Jakby co, to gdzie cię łapać? Bo tu zaraz znicze zgasną i ciemności pokryją wirtualne dzikie pola.
Ciekawe, jak szybko tutejszy lud zatęskni za Serżem- Jaremą, ktory na dzikim wschodzi potrafił zaprowadzić jako taki porządek?
Pzdr
Zastanawiam się, czy odpisywać Renacie, czy nie. Malowniczo strzyknęła jadem udowadniając po raz kolejny niemożność nawiązania komunikacji. Pytanie, czy warto jeszcze rozmawiać z nią, czy można juz tylko o niej?
Artur M. Nicpoń -- 12.03.2010 - 19:49