Droga jest tylko jedna – Jezus jest nią. To wynika z Biblii. Kto “kto was słucha, Mnie słucha. A kto Wami gardzi Mną gardzi.”, “...jestem z Wami aż do skończenia świata”. (cytaty z pamięci).
Więc przekonanie o wielu drogach może jedynie w świetle ewangelii wynikać z tego, że Ewangelia nie dociera do wszystkich.
Widzę to nieco inaczej.
Ewangelia ma się wciąż pisać w historii. Nie jest to zbiór Słowa zapieczętowany na wieli wieków amen. Zakończony w czasie.
Droga jest jedna – jest nią Chrystus. Jezus z Nazaretu pokazał jedną z form, ucielesnionych w konkretnym historycznym życiu, stania się Chrystusem. Przeszedł Drogę do domu Ojca jedną ze ścieżek. Ścieżek jest jednak więcej. Tę naszą sami musimy odkrywać – szukając m.in. inspiracji duchowej w naśladowaniu Życia Nauczyciela. Celem wejścia na naszą ścieżkę jest przejście całej Drogi i stanie się jednym z Chrystusem.
pozdrawiam serdecznie
PS. W najbliższm czasie będę mniej prowadził dyskusji, postaram się jednak coś pisać.
Poldek 34. Jedna Droga - miliony ścieżek
Droga jest tylko jedna – Jezus jest nią. To wynika z Biblii. Kto “kto was słucha, Mnie słucha. A kto Wami gardzi Mną gardzi.”, “...jestem z Wami aż do skończenia świata”. (cytaty z pamięci).
Więc przekonanie o wielu drogach może jedynie w świetle ewangelii wynikać z tego, że Ewangelia nie dociera do wszystkich.
Widzę to nieco inaczej.
Ewangelia ma się wciąż pisać w historii. Nie jest to zbiór Słowa zapieczętowany na wieli wieków amen. Zakończony w czasie.
Droga jest jedna – jest nią Chrystus. Jezus z Nazaretu pokazał jedną z form, ucielesnionych w konkretnym historycznym życiu, stania się Chrystusem. Przeszedł Drogę do domu Ojca jedną ze ścieżek. Ścieżek jest jednak więcej. Tę naszą sami musimy odkrywać – szukając m.in. inspiracji duchowej w naśladowaniu Życia Nauczyciela. Celem wejścia na naszą ścieżkę jest przejście całej Drogi i stanie się jednym z Chrystusem.
pozdrawiam serdecznie
PS. W najbliższm czasie będę mniej prowadził dyskusji, postaram się jednak coś pisać.
Synergie -- 20.12.2009 - 06:35