wybrałem sobie jeden akapit aby wokół niego napisać o istocie tego co – jak mi się wydaje – przewija się w tych punktach.
Zesłał swego Syna na ziemię, żeby pokazać drogę niewinności i powiedzieć poprzez swiadectwa: nie biadolcie, droga niewinności i miłości jest możliwa nawet na ziemi. Czekam na was w niebie, ale wysilcie się i coś zróbcie z tymi waszymi slabościami i grzechami, bo nie będę w nieskończoność doświadczał waszych upadków, z których nie umiecie się podnieść.
I to w tym ciągu zdań – i na dobry poczatek – tyle. To nie jest jednak wszystko.
Zesłał swojego SYna nie tyle by pokazac drogę niewinności ale by wykupić człowieka z posiadania go przez diabła. Wprost Syn mówi o dzieciach diabła i o dzieciach niewiasty.
A wykupić w znaczeniu – okupu – znaczy uwolnić spod władzy diabła dając siebie na okup.
Pal licho moralność i i droga niewinności bo są one rzeczą wtórną. Najwazniejsza jest Wiara w Jezusa i trwanie w Nim które weryfikują czyny potwierdzające to przylgnięcie.. . A więc jako owoc tego trwania pojawia się moralne zycie i droganiewinności. Papierki lakmusowe potwierdzające i ukazujące symptomy wolności od diabła. to moralne życie i droganiewinności.. .. Tak jak oznaką wiosny jest topienie śnegu i wyższa temperatura tak moralność i niewinność są symptomami wolności od diabła.
Więc tak naprawdę chodzi o rzucenie się w objęcia Zbawcy który wykupia i napowrót obdarza wolnością. Wolnością od zła oraz odrzuceniem diabła.
A Biblia jest jak niezbędnik który z jednej strony jest zapisem i genezą oczekiwania na Jezusa (ST) oraz spisaniem jego ziemskiego życia i Jego Testamentu(NT).
Nie wnikam w życie aniołów, itp. To jest nie istotne i te informacje są szczątkowe w Biblii. O tyle występują, o ile aniołowie biorą udział w odkupieniu człowieka.
Czystośc moralna wg mnie nie jest naistotnieszą rzeczą ale najistotniejszą jest wejście w relację osobową z Jezusem Odkupicielem i współpraca z Nim w tym, aby napowrót nie stać się niewolnikiem diabła. A ta wolnośc od diabła realizuje się poprzez sposób zycia, zal za grzechy wynagradzanie za nie.. .
I jeszcze jedna uwaga. Diabeł równy Bogu nie jest. Jesli jest równy to w tym, że obdażony wolnością tak jak my. I w tym kontekście też jesteśmy równi Bogu.
I nie jest tak też, że kochamy poprzez grzech. Gdyż wiemy dokładnie co jest dobre, lepsze moralnie a wybór gorszego nam w praktyce lepiej wychodzi. Tak jak kilkuletnie dziecko jest w stanie powiedzieć niewiadomo dlaczego co jest grzecznością a co nie.. .
Relacja ze Stwórcą jest wpisana w człowieka.. . Doskonale odkrywamy normy moralne i odczuwamy podświadomie to co jest złe i dobre. Ale jak mówi św.Paweł, wiedząc co jest dobre a co złe łatwiej przychodzi mi czynić zło niż dobro. Tutaj wg mnie widać napięcie i złamanie czegoś w człowieku(pewne upośledzenie), które istnieje w nas; a co teologicznie nazywa się grzechem pierworodnym i jego skutkiem.
Odkupienie zaś jest wyrwanie nas z niewoli diabła.. przez przylgnięcie do Jezusa. Moralność nie zbawia. Zbawia ON, gdyż wyrywa nas fizycznie z mocy diabła a moralność jest jedynie papierkiem lakmusowym tego jak przylgnęliśmy do niego.
Więc wybór Jezusa jest kluczowy – dla tych którzy mają taką okazję. A Ci którzy takiej okazji poznania Jego nie mają, ten wybór potwierdzają odkrywając w sobie imperatyw moralny poprzez rozpoznawanie dobra i miłości na poziomie bardziej podstawowym na ile mają zdolność umilowania dobra które odkrywają w sobie i świecie stworzonym.. .
Pozdrawiam.
************************
W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .
Synergie
wybrałem sobie jeden akapit aby wokół niego napisać o istocie tego co – jak mi się wydaje – przewija się w tych punktach.
Zesłał swego Syna na ziemię, żeby pokazać drogę niewinności i powiedzieć poprzez swiadectwa: nie biadolcie, droga niewinności i miłości jest możliwa nawet na ziemi. Czekam na was w niebie, ale wysilcie się i coś zróbcie z tymi waszymi slabościami i grzechami, bo nie będę w nieskończoność doświadczał waszych upadków, z których nie umiecie się podnieść.
I to w tym ciągu zdań – i na dobry poczatek – tyle. To nie jest jednak wszystko.
Zesłał swojego SYna nie tyle by pokazac drogę niewinności ale by wykupić człowieka z posiadania go przez diabła. Wprost Syn mówi o dzieciach diabła i o dzieciach niewiasty.
A wykupić w znaczeniu – okupu – znaczy uwolnić spod władzy diabła dając siebie na okup.
Pal licho moralność i i droga niewinności bo są one rzeczą wtórną. Najwazniejsza jest Wiara w Jezusa i trwanie w Nim które weryfikują czyny potwierdzające to przylgnięcie.. . A więc jako owoc tego trwania pojawia się moralne zycie i droga niewinności. Papierki lakmusowe potwierdzające i ukazujące symptomy wolności od diabła. to moralne życie i droga niewinności.. .. Tak jak oznaką wiosny jest topienie śnegu i wyższa temperatura tak moralność i niewinność są symptomami wolności od diabła.
Więc tak naprawdę chodzi o rzucenie się w objęcia Zbawcy który wykupia i napowrót obdarza wolnością. Wolnością od zła oraz odrzuceniem diabła.
A Biblia jest jak niezbędnik który z jednej strony jest zapisem i genezą oczekiwania na Jezusa (ST) oraz spisaniem jego ziemskiego życia i Jego Testamentu(NT).
Nie wnikam w życie aniołów, itp. To jest nie istotne i te informacje są szczątkowe w Biblii. O tyle występują, o ile aniołowie biorą udział w odkupieniu człowieka.
Czystośc moralna wg mnie nie jest naistotnieszą rzeczą ale najistotniejszą jest wejście w relację osobową z Jezusem Odkupicielem i współpraca z Nim w tym, aby napowrót nie stać się niewolnikiem diabła. A ta wolnośc od diabła realizuje się poprzez sposób zycia, zal za grzechy wynagradzanie za nie.. .
I jeszcze jedna uwaga. Diabeł równy Bogu nie jest. Jesli jest równy to w tym, że obdażony wolnością tak jak my. I w tym kontekście też jesteśmy równi Bogu.
I nie jest tak też, że kochamy poprzez grzech. Gdyż wiemy dokładnie co jest dobre, lepsze moralnie a wybór gorszego nam w praktyce lepiej wychodzi. Tak jak kilkuletnie dziecko jest w stanie powiedzieć niewiadomo dlaczego co jest grzecznością a co nie.. .
Relacja ze Stwórcą jest wpisana w człowieka.. . Doskonale odkrywamy normy moralne i odczuwamy podświadomie to co jest złe i dobre. Ale jak mówi św.Paweł, wiedząc co jest dobre a co złe łatwiej przychodzi mi czynić zło niż dobro. Tutaj wg mnie widać napięcie i złamanie czegoś w człowieku(pewne upośledzenie), które istnieje w nas; a co teologicznie nazywa się grzechem pierworodnym i jego skutkiem.
Odkupienie zaś jest wyrwanie nas z niewoli diabła.. przez przylgnięcie do Jezusa. Moralność nie zbawia. Zbawia ON, gdyż wyrywa nas fizycznie z mocy diabła a moralność jest jedynie papierkiem lakmusowym tego jak przylgnęliśmy do niego.
Więc wybór Jezusa jest kluczowy – dla tych którzy mają taką okazję. A Ci którzy takiej okazji poznania Jego nie mają, ten wybór potwierdzają odkrywając w sobie imperatyw moralny poprzez rozpoznawanie dobra i miłości na poziomie bardziej podstawowym na ile mają zdolność umilowania dobra które odkrywają w sobie i świecie stworzonym.. .
Pozdrawiam.
************************
poldek34 -- 17.12.2009 - 22:07W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .