Acz zastanawiam się jak jest z tym procederem w całym środowisku dziennikarskim,podejrzewam, że nie jest tak, że była jedna zła Eliza (i rybiński) a reszta to święci.
Zresztą nie ma co ukrywać, że dziennikarze nieźli są w wytykaniu innym tzw. korporacyjności, ale sami wobec swej grupy krytyczni nie są, ani patologii nie wykrywają/nie opisują/nie walczą z nimi.
Agawo, trochę tych tekstów
metodą copy&paste było w przypadku pani Elizy.
Acz zastanawiam się jak jest z tym procederem w całym środowisku dziennikarskim,podejrzewam, że nie jest tak, że była jedna zła Eliza (i rybiński) a reszta to święci.
Zresztą nie ma co ukrywać, że dziennikarze nieźli są w wytykaniu innym tzw. korporacyjności, ale sami wobec swej grupy krytyczni nie są, ani patologii nie wykrywają/nie opisują/nie walczą z nimi.
Pozdrowienia.
grześ -- 12.02.2010 - 09:28