ładnie napisane, acz dwie rzeczy oczywiście polemicznie potraktuję:)
Uważałbym z tą częścią “czuwam”, wydaje mi się, że w Polsce jest ona zbyt rozwinięta właśnie, zbyt dużo nieufnośc, zbyt dużo uprzedzeń, zbyt dużo “czuwania” takie radykalnego.
Brak za to pozytywnego podejścia do innych i radości z wspólnego czynienia czegoś.
Od razu trzeba wietrzyć u innych, zło, ignorancję świadomą, złą wolę, manipulację itd
Zresztą socjologowie od dawna gadają, że poziom tzw. zaufania społecznego w Polsce jest strasznie niski.
I to jest problem, bo czekamy aż państwo za nas coś zrobi, bo przeciez podatki płacimy, a nie robimy sami tego, wspólnie.
A i co do końcówki, nie tylko wierność, ale i lojalność.
Nie wiem, ale moim zdaniem ważnym skłądnikiem patriotyzmu jest lojalność.
bez względu na to że jest mnóstwo rzeczy które nam się w ojczyźnie nie podobają, to nie zrzekamy się obywatelstwa i nie wyjeżdżamy do Ekwadoru:), jak pewien sympatyczny showmen planował i ogłaszał, tylko trwamy na warcie:)
To tak jak z przyjaźnią, co trwa, możemy zostać zranieni, wiemy, że druga osoba ma mnóstwo wad, ale wiemy, że ta przyjaź jest wiele warta i jesteśmy lojalni.
Ja zresztą i w necie w sumie lojalny jestem, znaczy do miejsc się przywiązuję i trwam na tym TXT aż do zderzenia z ewentualną górą lodową:) i zatopienia.
Może to gupia jest taka lojalność i nieeleastyczność, ale mam tak w sumie.
Jak w jednej bitwie Dakotowie, zaplanowali, zdecydowali się wysłać pewien oddział wojsk przeciw Jankesom i przegrywać zaczęli, los bitwy na ich korzyść mogłaby odmienić decyzja wysłania innych wojsk, które niedaleko stały, ale oni nie zrobili tego, bo bitwa miała się konsekwentnie toczyć wg planu i tak jak zdecydowali.
Bitwę przegrali, kiedyś się strasznie wkurzałem na tę nieelastyczność jak o tym chyba w “Złocie gór czarnych” Szklarskich czytałem, teraz jakoś mi ta postawa imponuje w sumie
Poldku,
ładnie napisane, acz dwie rzeczy oczywiście polemicznie potraktuję:)
Uważałbym z tą częścią “czuwam”, wydaje mi się, że w Polsce jest ona zbyt rozwinięta właśnie, zbyt dużo nieufnośc, zbyt dużo uprzedzeń, zbyt dużo “czuwania” takie radykalnego.
Brak za to pozytywnego podejścia do innych i radości z wspólnego czynienia czegoś.
Od razu trzeba wietrzyć u innych, zło, ignorancję świadomą, złą wolę, manipulację itd
Zresztą socjologowie od dawna gadają, że poziom tzw. zaufania społecznego w Polsce jest strasznie niski.
I to jest problem, bo czekamy aż państwo za nas coś zrobi, bo przeciez podatki płacimy, a nie robimy sami tego, wspólnie.
A i co do końcówki, nie tylko wierność, ale i lojalność.
Nie wiem, ale moim zdaniem ważnym skłądnikiem patriotyzmu jest lojalność.
bez względu na to że jest mnóstwo rzeczy które nam się w ojczyźnie nie podobają, to nie zrzekamy się obywatelstwa i nie wyjeżdżamy do Ekwadoru:), jak pewien sympatyczny showmen planował i ogłaszał, tylko trwamy na warcie:)
To tak jak z przyjaźnią, co trwa, możemy zostać zranieni, wiemy, że druga osoba ma mnóstwo wad, ale wiemy, że ta przyjaź jest wiele warta i jesteśmy lojalni.
Ja zresztą i w necie w sumie lojalny jestem, znaczy do miejsc się przywiązuję i trwam na tym TXT aż do zderzenia z ewentualną górą lodową:) i zatopienia.
Może to gupia jest taka lojalność i nieeleastyczność, ale mam tak w sumie.
Jak w jednej bitwie Dakotowie, zaplanowali, zdecydowali się wysłać pewien oddział wojsk przeciw Jankesom i przegrywać zaczęli, los bitwy na ich korzyść mogłaby odmienić decyzja wysłania innych wojsk, które niedaleko stały, ale oni nie zrobili tego, bo bitwa miała się konsekwentnie toczyć wg planu i tak jak zdecydowali.
Bitwę przegrali, kiedyś się strasznie wkurzałem na tę nieelastyczność jak o tym chyba w “Złocie gór czarnych” Szklarskich czytałem, teraz jakoś mi ta postawa imponuje w sumie
Sorry, że jak zwykle popłynąłem nie na temat.
pzdr
grześ -- 11.11.2009 - 16:35