dobór kadr, doborem kadr, ale żebyś wiedział jak wyglądała moja rozmowa kwalifikacyjna z siostrą dyrektorką, gdy moja żona postanowiła zapisać synka do prestiżowego katolickiego gimnazjum.
To dopiero była selekcja. Obejmująca wszystko; światopogląd, wykształcenie, ustosunkowanie, kulturę, strój, i historię rodziny kilka pokoleń wstecz.:)
Zdałem celująco. I to był, jak do tej pory, mój największy sukces życiowy.:))
re: Rozmowa
dobór kadr, doborem kadr, ale żebyś wiedział jak wyglądała moja rozmowa kwalifikacyjna z siostrą dyrektorką, gdy moja żona postanowiła zapisać synka do prestiżowego katolickiego gimnazjum.
To dopiero była selekcja. Obejmująca wszystko; światopogląd, wykształcenie, ustosunkowanie, kulturę, strój, i historię rodziny kilka pokoleń wstecz.:)
Zdałem celująco. I to był, jak do tej pory, mój największy sukces życiowy.:))
Pozdrawki
yassa -- 30.08.2009 - 14:44