Krzysztof zawsze był legendarnie „trudny w pożyciu”, a to niestety sprzyja środowiskowej izolacji. Nasi wspólni znajomi teraz sobie plują w brodę, że nawet nie odpowiedzieli na Jego ostatni mail sprzed zaledwie paru tygodni. Gdybyż ktoś go złapał za rękę na czas i dopilnował, gdybyż nie musiał szukać sobie przyjaciół wśród obcych i nieobliczalnych przypadkowych towarzyszy niedoli, a gdybyż, a gdybyż.. Nie ma gorszej rzeczy w życiu niż samotność w chorobie i dawni przyjaciele, którzy nawet nie odpisują na maile. Smutek, smutek wielki..
To dla wielu niezręczny temat
Krzysztof zawsze był legendarnie „trudny w pożyciu”, a to niestety sprzyja środowiskowej izolacji. Nasi wspólni znajomi teraz sobie plują w brodę, że nawet nie odpowiedzieli na Jego ostatni mail sprzed zaledwie paru tygodni. Gdybyż ktoś go złapał za rękę na czas i dopilnował, gdybyż nie musiał szukać sobie przyjaciół wśród obcych i nieobliczalnych przypadkowych towarzyszy niedoli, a gdybyż, a gdybyż.. Nie ma gorszej rzeczy w życiu niż samotność w chorobie i dawni przyjaciele, którzy nawet nie odpisują na maile. Smutek, smutek wielki..
s e r g i u s z -- 14.01.2020 - 22:30