zaliczam się ja. Ale przyjmuję te życzenia – podskórnie czuję, że ich szczerość nie jest pompatyczna. Zatem za pomyślność i dobro szeroko pojęte, za spokój i pokój z kuchnią w której nikt nie pichci wojny, za zdrowie i radość taką najprawdziwszą, która wynika z powodów do niej. Wszystkim tego na co zasługują ;)
Nie wiem do której grupy
zaliczam się ja. Ale przyjmuję te życzenia – podskórnie czuję, że ich szczerość nie jest pompatyczna. Zatem za pomyślność i dobro szeroko pojęte, za spokój i pokój z kuchnią w której nikt nie pichci wojny, za zdrowie i radość taką najprawdziwszą, która wynika z powodów do niej. Wszystkim tego na co zasługują ;)
Wiktor
Wiktor Smol -- 28.12.2012 - 13:09